New in from BPS + I'm a Master of Administration!

blouse: rita tricot (thrifted), jewelry: born pretty store

Today I want to show you what I received from Born Pretty Store. As you have seen before, I've been cooperating from this store for such a long time and I'm always very pleased with items, which I received. Again, this parcel was full of beautiful things - firstly, the ear cuff - I haven't had anything similar to this before, so I decided to try this kind of jewelry out. This one is very cute and I really like combo of rhinestones and pearls. Next item, the necklace is so so beautiful, it's perfect statement necklace and I'm sure that I'll be wearing it very often. The last jewelry: the earrings, which are very pretty and delicate. Moreover, they're very cheap, which is also big pro.

Btw, if you'll do shopping in Born Pretty Store, remember about this code: GKB10, which gives you extra 10% discount.

At the end, I'll share with you with the news: YES, I did IT, yesterday I defended my Master's thesis, so now I'm Master of Administration!

W dzisiejszym pościę pokażę Wam, co ostatnio dostałam od Born Pretty Store. Jak już wiecie, od jakiegoś czasu współpracuję z tą firmą i jestem bardzo zadowolona z każdej rzeczy, którą od nich dostaję. Moja ostatnia paczka nie stanowiła wyjątku, jeżeli chodzi o tą kwestię - przede wszystkim nausznica - widziałam podobne na wielu blogach, także postanowiłam wypróbować ją osobiście. Powyższa, którą widzicie na zdjęciach jest bardzo ładna, poza tym podoba mi się w niej połączenie ozdobnych kamyczków z perłami. Następną rzeczą, którą Wam przedstawię jest naszyjnik - w rzeczywistości jest nawet piękniejszy niż na zdjęciach, także jestem pewna, że będę go nosiła wiele razy. Ostatni prezent od BPS to kolczyki, które bardzo przypadły mi do gustu, ponieważ są delikatne, jakkolwiek zwracają uwagę.

Przypominam, że jeżeli będziecie robić zakupy w BPS to pamiętajcie o kodzie GBK10, który da Wam 10% ekstra zniżkę.

Na samym końcu NOWOŚCI: Wczoraj obroniłam swoją pracę magisterską i oficjalnie mogę powiedzieć, że jestem magistrem z administracji!

Weekly inspirations.

source: HERE

DIY: boho is chic.

shirt: atmosphere (thrifted), trousers: rita tricot (thrifted), jacket: h&m, shoes: deichmann, necklace: DIY

Hello my dear readers - it's time for my next DIY, which I wanted to show you quite long time ago. So here we go! Today I'll share with you with my idea to boho necklace. It's really easy project, but you need a lot of patient and (at least) one hour of your spare time. But believe me - it's really worth, because I'm so in love with the effect. And one more thing: to be honest when I first saw these breads (it's was a gift) I had no idea what I had to do with them, because I didn't like them at all. At the end of this history everything went fine and now I have new necklace with boho vibe, it's perfect for the summer! Have a great weekend, my dear readers!

W dzisiejszym poście zobaczycie moje kolejne DIY, które cierpliwie czekało już jakiś czas na swoje "pięć minut". Mowa tutaj o naszyjniku w stylu boho, który jest naprawdę prostym projektem, jakkolwiek wymaga odrobiny cierpliwości i czasu (max. 1 godzinę). Aczkolwiek uwierzcie mi czy też nie - naprawdę warto zrobić coś podobnego, ponieważ efekt jest świetny. Poza tym, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam te koralki, z których powstał mój nowy naszyjnik, nie miałam pojęcia co mam z nich zrobić, ponieważ zwyczajnie mi się nie podobały (były w zestawie, który dostałam w prezencie). Całe szczęście cała historia skończyła się bardzo dobrze, ponieważ jestem bardzo zadowolona z mojego nowego DIY. Życzę Wam cudownego weekendu, moi drodzy!

DIY: me and Van Gogh.

In this post you won't see my next wardrobe's essential, because I decided to show you something different. Today I'll share with you with my painting's process - and you'll be able to see every step-by-step of creating my art. As you has known before I adore to paint and I think that I'm quite good at it. In addition, I really like masterpieces, which were painted by Van Gogh, moreover I had an opportunity to see his great art in d'Orsay's musem in Paris, so I coudn't pick better inspiration. Hope that you'll like it too!

W dzisiejszym poście nie zobaczycie kolejnego "szafowego" niezbędnika, ponieważ zdecydowałam się pokazać Wam coś zupełnie innego. Mowa tutaj o podzieleniu się z Wami moim procesem malowania, tak, żebyście mogli zobaczyć każdy etap jego powstawania. Jak już dobrze wiecie uwielbiam malować i wydaje mi się, że jestem całkiem w tym dobra. Dodatkowo bardzo lubię dzieła, które zostały namalowane przez Van Gogh'a, poza tym miałam okazję zobaczyć jego obrazy na własne oczy w muzeum d'Orsay w Paryżu, także nie mogłam wybrać lepszej inspiracji niż jego twórczość. Mam nadzieję, że i Wam spodoba się moja reprodukcja!

Weekly inspirations.

source: HERE