czwartek, 27 października 2016

Thrifted: wearing a royal blue.






sweater: Mango (thrifted, it cost less than 2$/ z lumpa, kosztował mnie 5 zł), skirt: DressGal, shoes: New Look + DIY, necklace: Born Pretty Store

Hi my lovely readers! Today I'm going to share with you with my next "thrifted treasure" - the sweater, which has terrific shade of blue. Unfortunately, the weather doesn't want to change at all - it cold, too cold, to do photoshot outside, without by the way catching a cold. However, it's really hard not to notice trees, which have been changing the color of leaves lately and not to enjoy the beauty of nature. Have a lovely evening, my dear readers!

Witajcie moi drodzy! W dzisiejszym poście podzielę się z Wami z moim kolejnym "lumpeksowym łupem" - sweterkiem w przepięknym odcieniu niebieskiego. Niestety, tak jak zauważyliście, pogoda nie chce się zmienić - jest zimno, za zimno, żeby zrobić sesję na dworze, bez przeziębienia się. Z drugiej strony naprawdę ciężko nie zauważyć drzew, które ostatnio zmieniają kolory oraz nie cieszyć się pięknem otaczającej mnie przyrody. Życzę wszystkim udanego wieczoru, moi drodzy!

wtorek, 25 października 2016

Thrifted: retro blouse.





blouse: zara (thrifted, it cost me less than 2$ / z lumpa, kosztowała mnie 5 zł), jacket: new yorker, trousers: no-name (gift), shoes: h&m

czwartek, 20 października 2016

Thrifted: Happy face.






top: New Yorker, skirt: zara, jacket: thrifted, shoes: New Look

Hello my lovely readers! How are you? I hope that you're fine. It seems to me that each of you - less or more - like autumn, which in some point is weird season of the year - despite the fact that the streets are covered  by the carpet of colored leaves, in the very same moment everything dies. Personally I also love this season, but honestly autumn began in extremely cold way this year and it don't want to let go - it's impossible to go out without jacket. Looking for the outfit, it's hard not to notice my top with Donald Duck, which perfectly reflects my mood about the weather, hope that will get better. Have a lovely evening, my dear readers!

Witajcie moi drodzy! Wydaje mi się, że każdy z Was - bardziej lub mniej - lubi jesień, która w pewnym sensie jest trochę dziwną porą roku - w momencie, kiedy ulice są okryte dywanem z kolorowych liści to jednocześnie wszystko umiera. Osobiście uwielbiam jesień, aczkolwiek muszę przyznać, że w tym roku pogoda pozostawia wiele do życzenia, tak, że jest wprost niemożliwe, żeby wyjść na dwór bez okrycia się płaszczem czy kurtką. Patrząc na moją stylizację, ciężko nie zwrócić uwagi na bluzkę z Kaczorem Donaldem, która idealnie oddaje mój nastrój w stosunku do pogody, mam nadzieję, żeby nieco się polepszyła. Życzę wszystkim udanego wieczoru oraz słonecznego weekendu, moi drodzy! 

wtorek, 18 października 2016